- Umiem.
Te najlepsze robiła Babcia, kładzione drewnianą łyżką na skwierczący tłuszcz. Lubiłam patrzeć jak rosną… Czasem miały w środku kawałki jabłka. I obowiązkowo posypane były grubą warstwą cukru pudru.
Moja dzisiejsza wersja jest znacznie bardziej nowoczesna - z kawałkami świeżego ananasa.
Racuchy z ananasem
180 g mąki pszennej
15 g świeżych drożdży
150 ml lekko podgrzanego mleka
2 jajka
20 g roztopionego masła
2 łyżki miodu
łyżeczka esencji waniliowej
szczypta soli
olej do smażenia
4 plastry świeżego ananasa, pokrojone na duże kawałki
Jajka miksujemy z mlekiem i masłem. Dodajemy pokruszone drożdże, miód i esencję waniliową. Całość odstawić na 10 minut, a następnie dodajemy mąkę i szczyptę soli. Dokładnie miksujemy. Gotowe ciasto zostawiamy w ciepłym miejscu do wyrośnięcia na około godzinę.
Rozgrzewamy na patelni łuszcz.
Plastry ananasa maczamy w cieście i kładziemy na gorący tłuszcz. Smażymy z obu stron na złoto. Usmażone racuchy przekładamy na talerz wyłożony papierem kuchennym aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Jeszcze ciepłe racuchy posypujemy cukrem pudrem.
Smacznego!
Wygląda pysznie ;)
OdpowiedzUsuń