Jest niedziela. Temperatura na zewnątrz niemiłosiernie zbliża się do tej, osiąganej już tylko w piecach hutniczych… Drzwi lodówki trzaskają raz po raz, a na półkach piętrzą się coraz to nowe butelki z wodą. Kostki lodu znikają w tempie ekspresowym… Nic się nie chce…
Kot rozpłaszczył się jak naleśnik na zimnej terakocie w kuchni – mam ochotę iść w jego ślady… Psy sąsiadów nawet nie podnoszą głowy, kiedy ktoś przechodzi ulicą – wstają tylko po to, by mozolnie doczłapać do miski z zimną wodą.
Uff, jak gorąco...
Mam ochotę zaśpiewać: lato, lato - ach to ty… tylko sił mi brak.
Nie ma wyjścia – dziś na obiad chłodnik!Chłodnik
Składniki:
pęczek botwinki (bez buraków)
duży kubek jogurtu naturalnego
1,5 - 2 szklanki wody
kostka ekologicznego bulionu warzywnego
1 ząbek czosnku
4 łyżki ekologicznego koncentratu z buraków
1/2 pęczka koperku i szczypiorku
2 ogórki gruntowe
cukier, sól, pieprz
jajka na twardo - po jednym na osobę
Przygotowujemy bulion z wody i kostki bulionowej, gotujemy chwilkę, a następnie dodajemy koncentrat buraczany oraz umytą i pokrojoną drobno botwinkę. Gotujemy, aż botwinka zmięknie, zdejmujemy z ognia i pozostawiamy, aż wywar całkiem wystygnie.
Gdy baza chłodnika jest już gotowa dodajemy jogurt naturalny, pokrojone w kostkę ogórki, posiekany koperek i szczypiorek oraz wyciśnięty przez praskę czosnek. Doprawiamy solą, pieprzem i cukrem do smaku, a następnie wstawiamy do lodówki na co najmniej 2-3 godziny.
Podajemy z jajkiem pokrojonym na ćwiartki.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz