4.09.2011

Weź trochę sera...

- Weź trochę sera, świeży mam. Sernik zrobisz...
Więc wzięłam. Część zjadłam od razu, bez niczego - był rewelacyjny. Z reszty rzeczywiście zrobiłam sernik. Najbardziej lubię ten według przepisu Pierre Hermẻ. Wychodzi mi zawsze, jest doskonały w smaku, bardzo delikatny – prawdziwy, 100-procentowy sernik.



Sernik
wg Pierre Hermẻ

Ciasto na spód
250 g mąki
125 g cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
125 g masła
1 jajko

Wszystkie składniki łączymy ze sobą i bardzo szybko zagniatamy ciasto. Kulkę gotowego ciasta owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki na co najmniej 30 minut.

Piekarnik nagrzewamy do 180 st. C. Ciasto po wyjęciu z lodówki dzielimy w proporcjach 75% - 25%.
Mniejszą część wkładamy z powrotem do lodówki, a większą wyklejamy formę do pieczenia (może być okrągła lub prostokątna). Ciasto pieczemy 15-20 minut.

Masa serowa
1 kg trzykrotnie mielonego twarogu
8 jajek – osobno żółtka i białka
100 g miękkiego masła
250 g cukru pudru
3 łyżki cukru waniliowego

1 roztrzepane lekko żółtko
ewentualnie 100 g rodzynek (ja pominęłam)
Masło ucieramy z 200 g cukru pudru oraz z cukrem waniliowym, następnie stopniowo dodajemy po jednym żółtku i po łyżce twarogu. Ucieramy aż do otrzymania jednolitej gładkiej masy. Jeśli używamy rodzynek, to dodajemy je teraz do masy. Oddzielnie ubijamy białka, a pod koniec ubijania dodajemy resztę cukru pudru (50 g). Białka dodajemy do wcześniej przygotowanej masy serowej i delikatnie mieszamy całość.

Gotową masę serową wylewamy na upieczone wcześniej ciasto. Całość dekorujemy paskami z pozostałego surowego ciasta – układamy je naprzemiennie, aby powstała szachownica. Szachownicę z ciasta smarujemy roztrzepanym żółtkiem.

Całość pieczemy w 180 st. C. około 50-60 minut. Studzimy przy otwartych drzwiczkach piekarnika.

Gotowy sernik można dodatkowo polukrować, albo delikatnie posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...